31 sierpnia 2010

Pesymistyczność

-Emil Cioran

"Czuję, że umieram z samotności, z miłości, z rozpaczy, z nienawiści - ze wszystkiego, co może mi zaoferować ten świat".

"[...] ach! jak ludzie mnie bolą!".

"Mam w sobie taką konfuzję, zamęt i chaos, że nie rozumiem, jak ludzka dusza może to znieść".

"Cierpimy, skoro tylko potrzebujemy kogoś lub czegoś".

"Gdyby Noe miał dar czytania przyszłości, bez wątpienia zatopiłby arkę".

To tylko 5 cytatów Emila Ciorana, który oddaje moje myśli, samopoczucie...
Wcześniej nie znałam tego człowieka, dopiero niedawno trafiłam na jego myśli, które mnie urzekły i zaczęłam czytać wszystkie jego cytaty.
Po prostu ten człowiek, dziwne ale prawie każdy z jego cytatów oddaje to, co ja myślę o życiu, wartości życiu, te cytaty przesiąknięte pesymizmem, a jednak mnie one ujęły, zachwyciły...
Po prostu mogłabym całymi dniami czytać różnego rodzaju cytaty, myśli, aforyzmy, a teraz także tego człowieka. Muszę jeszcze przeczytać jego książki i pisma, przeczytam z wielką chęcią i mam nadzieję, że mnie nie zawiodą.
Filozof, teoretyk nihilizmu-a więc interesował się, badał pogląd filozoficzny częściowo lub całkowicie negujący sens życia, eseista-i mądry człowiek, już niestety nieżyjący...
Czuję, że nie spotka mnie nic ciekawego, tak jak do tej pory...coś, kogoś, co bardziej będę myślała optymistycznie, a nie zastanawiała się ciągle, dlaczego ja, po co to wszystko, i tak dalej...
A ja mam pustkę, i tak samo jak Emilian czuję bezsens życia, i czuję dużą pesymistyczność tego życia, więc chyba dlatego mnie tak urzekł on, jako człowiek i jego myśli...
;/

26 sierpnia 2010

Bliżej, coraz bliżej...

"Kiedy nadchodzi rozpacz, niepojęta i wszechogarniająca, życie staje się bezużyteczną rzeczą, pozbawioną istotnego sensu panującego nad całością".
— Barbara Rosiek

Właśnie, nadchodzi już szkoła...raptem jeszcze TYLKO 5 dni!!
Oh, strasznie się boję jak tam będzie w nowej szkole...Czy się odnajdę i czy dam sobie radę w nauce. Zakupionych mam już większość rzeczy do murów szkolnych...brakuje mi jeszcze dwóch książek, stroju na w-ef i butów zmiennych, oraz plecaka. choć byłam w Auchanie i plecak mi się jeden bardzo spodobał, a cena też była okey, to jutro jadę sobie, go kupić bo jak byłam w środę to jeszcze nie byłam pewna, gdyż myślałam, że jak będę dzisiaj na targu to sobie kupię może jakąś torbę ale nic takiego nie było. Aha, właśnie, a propos targu...to byłam dzisiaj z koleżanką. A mówię przejadę się może kupię sobie jakiś fajny ciuch, no i kupiłam...tylko, że sukienkę na wesele, które też się właśnie zbliża bo jest w połowie września;) Bardzo ładna sukienka, zastanawiałam się czy ją kupić bo ja taka głupia jestem i niezdecydowana, zawsze mi trudno podjąć decyzję no ale...kupiłam;)
Jak ja brzydka to chociaż sukienka będzie ładna...;/
Jeszcze mi tylko buty zostaną do kupienia do sukienki, mam nadzieję, że trafię na jakieś odpowiednie dla mnie, które będą mi się podobały. Jeszcze w sobotę idę na targ to może sobie coś kupię;)

19 sierpnia 2010

Ooooo!!

"Najbardziej przerażającym dźwiękiem na świecie jest bicie własnego serca. Nikt nie lubi o tym mówić, ale to prawda. Jest to dzika bestia, która w samym środku głębokiego strachu dobija się olbrzymią pięścią do jakichś wewnętrznych drzwi, by ją wypuścić".
— Jonathan Carroll

Wczoraj spotkałam się ze znajomymi, byliśmy na mieście-napoje, ciastka, chipsy, rozmowy, wygłupy, po czym poszłam do domu koleżanki. I tak jakoś wyszło, że puściliśmy sobie horror pt."Teksańska masakra piłą mechaniczną", no tytuł coś mało optymistyczny, co?! no cóż...Ale jakoś oglądałam, jak coś się zaczynało baaardzo krwawego to troszkę odwracałam głowę, hihihi. Jakoś doszliśmy prawie do końca filmu, ale już wiedzieliśmy jak się film skończy, a było już bardzo ciemno i późno to do domu musiałam już iść, więc wyłączyliśmy wiedząc jak się film skończy...A ja dzisiaj z ciekawości przeogromnej postanowiłam sprawdzić i włączyłam ten film sobie na tym momencie co sobie wczoraj skończyliśmy i...zaskoczenie!! Film skończył się inaczej niż sądziliśmy! Więc dzisiaj jak się z nimi spotkam, to muszę im to zakończenie opowiedzieć, ale będą zaskoczeni, hihi;)
Tak szczerze powiem, że ja raczej takich filmów nie oglądam, choć powiem , że mnie ciekawią bardzo. Tylko tyle, że odstraszają mnie te takie bardzo jakieś krwawe i obrzydliwe sceny. W ogóle lubię bardzo oglądać dobre filmy. Komedie, komedie romantyczne, thrillery, horrory (mniej), hehe;D Ale po mimo tego horroru to dzień i tak był fajnie spędzony;)
P.S. Jak znacie fajne filmy to napiszcie, chętnie sprawdzę ;)

10 sierpnia 2010

Codzień

Po prostu wow, dzisiaj nie padało, aż chyba jakieś święto. Aa tak szczerze mi to nie przeszkadza w sumie, może dziwna jestem no ale trudno...tylko tyle, że te powodzie i tyle tych szkód narobił ten deszcz ludziom;/ A tak wg. to u mnie wszystko raczej ok...jeszcze do tej pracy chodzę, ale i tak tylko do soboty, spotykam się z koleżankami ale...i tak moje życie jest monotonne;/ I jeszcze na dodatek tylko 3 tygodnie do końca wakacji;/ Jejku, ja nie chcęeeeeeeeeeeee!!;/ Dobra, spokój jeszcze są wakacje...Pojadę sobie może do Krakowa, do Zoo-moich kochanych zwierzątek, zaliczę Kino i już!;) Jakoś jeszcze trzeba wykorzystać ten czas wolny od szkoły i się wyodpoczywać od niej..

1 sierpnia 2010

Nocki

"Miłość i przyjaźń są magią. Nie możemy jej zobaczyć, ale czujemy ją."
-Anna Rokita

A więc nocki mamy za sobą, co Kaya?;> Ha, i to nawet dwie pod rząd! W czwartek na piątek u niej, a następna noc u mnie...mmm;) Było, było...sympatycznie, wesoło i...słodko.!;P Ile się słodyczy najedliśmy, no nie?;? Chipsy, paluszki, ciastka itd...i piłyśmy też dużo, hahahaha! No i "Brzydka prawda" była zajebista, zwłaszcza niektóry sformułowania w niej;D
Dzięki;**